poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Mijają doby, nie jesteś już taki młody

Jest chłodne letnie popołudnie, a ja siedzę, siedzę i myślę. Myślę jak wiele się zmieniło. Z dnia na dzień wszystko staję się inne. Nawet ja.

Zastanawiam się, dzięki jakim sytuacją znalazłam się właśnie w tym miejscu.Co sprawiło, że jestem właśnie taka? Co sprawiło, że mam takich przyjaciół? Co sprawiło, że robię to co robię? Co jeszcze mnie czeka w życiu? Jak wiele się jeszcze zmieni? Co będę wspominać za rok? Albo za dwa? Nie wiem. Wierzę, że z czasem się tego dowiem.

Zastanawiam się czy przeznaczenie istnieje, czy może wszystko jest zasługą przypadku? Coś, lub ktoś, samo nas znajdzie, czy musimy trochę poszukać? Nigdy nie potrafię zdecydować. Chciałabym wierzyć w oba, ale nie wiem czy tak się da. Bo w końcu jeżeli nie zaczniemy pracować, nie dostaniemy wymarzonej pracy. Bo w końcu jeżeli do kogoś nie podejdziemy, nie nawiążemy z nim znajomości. Trzeba walczyć, żeby coś zdobyć, ale z drugiej strony.. Trudno to wyjaśnić. Bardzo trudno. Co Wy sądzicie na ten temat?

Myślicie, że już w dzień naszych narodzin, mieliśmy wyznaczoną całą trasę naszego życia? Że robimy to co do nas należy? To co było nam pisane? Może kiedy my sądzimy, że robimy coś spontanicznie, tak na prawdę ktoś już wiedział, że tak będzie? Może po prostu spełniamy swoje zadanie? 

Albo czy nie wydaje Wam się dziwne, że każdy odbiera wszystko inaczej? Że każdy myśli na swój sposób? Teraz, w tej chwili, wszystkie osoby na świecie nad czymś rozmyślają. Czy nie zastanawiało Was nigdy, nad czym? 

Pomyśl. Na świecie żyje około 6 miliardów ludzi. Około 6 miliardów ludzi nawet nie wie o Twoim istnieniu. Przykre? Troszeczkę.

Ale czy nie żyjemy po to, aby coś zrobić? Aby pomóc w jakiś sposób Ziemi? Żeby jakoś zabłysnąć? Coś osiągnąć? Czy może mamy tylko siedzieć w miejscu, za biurkiem, wypełniając jakieś papiery? 
Nie wiem jak Ty, ale ja chcę żyć inaczej. Chcę coś zrobić dla tego nieszczęsnego świata. Chcę się jakoś wyróżniać. Być inna. Nie chce wtapiać się w tłum. Nie chcę spędzić całego życia robiąc to samo. Nie chcę by dopadła mnie monotonność. Chcę spełniać marzenia. Zobaczycie, jeszcze pojadę do Nowego Jorku. Zobaczycie, jeszcze napiszę książkę. Zobaczycie, jeszcze zabłysnę. Będę o to walczyła. Z całych sił. Nie chcę patrzeć jak ktoś inny zdobywa moje sny.

Z tego co wiem, żyję się raz, więc wykorzystaj to. Mijają doby, nie jesteś już taki młody. Czas ucieka, zacznij więc jak najszybciej.

-Marta

________________________
Dzisiejszy wpis bardziej "rozkminiający". Liczę na to, że jakoś Was tym zaciekawiłam. No i mam nadzieję, że odpowiecie mi chociaż na niektóre pytania zawarte w poście. xx

3 komentarze: